Co może wprowadzić klienta w błąd ? – Dziś postawimy takie właśnie pytanie. y bowiem zwracać baczną uwagę na to o czym informujemy klienta. Za wprowadzenie klienta w błąd Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów może nałożyć na przedsiębiorcę wysoką karę. Przede wszystkim należy podkreślić że konsument musi być dostatecznie dobrze poinformowanym. W praktyce oznacza to, że klient musi dysponować pełną i jasną informacją na temat proponowanej mu oferty – Musi być w pełni świadom swojego wyboru. Obowiązek informacyjny spoczywa więc na przedsiębiorcy . Tak naprawdę konsument nie musi dysponować żadnymi informacjami na temat towaru, który chce kupić lub usługi, którą planuje zamówić. Prawo uznaje, że przedsiębiorca jest świadomym uczestnikiem rynku a konsument już nie. Innymi słowy przed sądem jako przedsiębiorca będziesz musiał udowodnić, że dochowałeś obowiązku informacyjnego i nie wprowadzasz w błąd.
Przeczytaj o: Czy można połączyć pracę na etacie z działalnością nierejestrowaną?
Czego konkretnie zabrania prawo ?
- przede wszystkim rozpowszechnianie informacji, które są nieprawdziwe
- rozpowszechnianie prawdziwych informacji w sposób – jeśli mogą wprowadzać w błąd
- działanie związane z wprowadzeniem produktu na rynek, które może wprowadzać w błąd w zakresie produktów lub ich opakowań, znaków towarowych, nazw handlowych lub innych oznaczeń
- indywidualizujących przedsiębiorcę lub jego produkty, w szczególności reklama porównawcza [sprzeczna z dobrymi obyczajami na podstawie ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji],
Co może wprowadzić klienta w błąd ? – Przykłady
- Reklama na stronie informująca o realizacji zamówienia w ciągu 48 godzin gdy w praktyce jest to aż 7 dni, Mamy tu czynienia z rozpowszechnianiem nieprawdziwych informacji.
- Utrudniony zawiły proces reklamacji
- Podawanie nieprawdziwych informacji dotyczące pochodzenia czy jakości produktu. – Przykład chwalisz się niemiecką jakością sprzedawanych produktów, podczas gdy importujesz z Niemiec produkty chińskiego pochodzenia
- Ceny, sposobu obliczania ceny lub istnienia szczególnej korzyści cenowej,
- UOKiK w ramach prowadzonej przez siebie polityki konsumenckiej zbadał wzorzec umowny stosowany przez biuro podróży „Atlantyda”. Nie znaleziono w nim żadnych klauzul, które naruszają interesy konsumentów. Od tej pory biuro podróży w reklamach umieszcza wyróżnioną graficznie informację, że jej „wzorzec umowny został zatwierdzony przez urząd chroniący konsumentów”. W istocie nie był on jednak zatwierdzony, a jedynie – nie został zakwestionowany